Chirurg opuścił salę operacyjną w trakcie operacji bo się wściekł, że nie podano mu herbaty, kiedy o nią poprosił. Dyrekcja szpitala zmuszona była wezwać innego lekarza, aby dokończyć procedury medyczne. Zdarzenie miało miejsce 3 listopada 2023 roku. Zachowanie lekarza jest szokujące, ale chyba każdy ma prawo do filiżanki herbaty w czasie pracy?
- CZAJODEPESZA (23)
- Porady (3)
- Tōcha (3)
- Podróże (6)
- Herbaty (34)
- Wydarzenia (42)
- Warsztaty (12)
- Herbaciarnia (13)
- Artykuł (13)
Czym jest codzienna herbata Matcha od Marukyu Koyamaen oraz jak i do czego ją stosować? Marukyu Koyamaen jest cenionym producentem herbaty, zamawiającym i selekcjonującym herbatę, znajdującym się w herbacianym sercu Kioto. Prywatna posiadłość herbaciana firmy ma bogatą historię sięgającą 1704 roku.
Zimową porą, kiedy na dworze zawierucha i trzeba się porządnie rozgrzać to sięgamy po herbaty o najbardziej wytrawnym kolorze – herbat czerwonych Pu Erh, w chinach nazywanych po prostu ciemnymi.
Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, że w okresie jesienno-zimowym zmieniamy swoje preferencje i upodobania odnośnie herbaty. Za oknem szybko robi się ciemno, ledwo wrócimy z pracy lub szkoły, każde otwarcie okna wpuszcza do pomieszczenia mrożące powiewy, a kolejny kubek kawy powoduje rozdrażnienie i niepokój. W znamienitej większości w sezonie zimowym preferujemy herbaty wyżej oksydowane i nic w tym dziwnego, gdyż picie herbaty zielonej ma lekkie działanie wychładzające. Rzadziej mamy również ochotę na herbaty białe, żółte czy delikatne oolongi lepiej natomiast działają na nas czerwone herbaty chińskie, czarne, pu-erh lub skalne oolongi. To właśnie dlatego tercet w postaci gorącej herbaty, przytulnego koca i dobrej książki jest synonimem przyjemnego spędzania czasu jesienno-zimowego.
Podczas tegorocznych edycji Festiwalu Herbaty CZAISZ?, we Wrocławiu 17 lipca oraz 28 sierpnia w Krakowie, rozegrano konkursy sensoryczne w rozpoznawaniu herbat. Otwarty Turniej Tōcha 闘茶 wpisał się już w tradycję festiwalu organizowanego przez Czajownię, a rozgrywka krakowska była czwartą edycją w ogóle.
Zielone herbaty japońskie stanowią dla mnie zupełnie odrębną grupę herbat. Można nawet rzec, że są “najbardziej zielone” spośród wszystkich zielonych herbat, a to dlatego, że w znamienitej większości proces ciemnienia enzymatycznego liści japońskich herbat zielonych zatrzymuje się za pomocą pary wodnej, nie zaś przy użyciu gorących patelni zwanych “wokami”, tak, jak ma to miejsce choćby w Chinach. W efekcie listki takich herbat są dużo delikatniejsze, zaparzają się szybciej, a profil smakowy naparu przesuwa się w stronę trawiastych, warzywnych nut, zamiast kwiatowych czy prażonych.